Zaatakowała wczoraj - piękna, śnieżna i intensywna.
Pięknie zakończenie JARMARKU w Goerlitz - nieco spóźnione niestety. I jak znam życie to za tydzień, na święta, oczywiście wszystko spłynie do morza ;)
A dzisiejszy ranek wschodem słońca zapowiada piękny dzień...
...tym bardziej żal, bo "uwięziony" jestem w domu (rehabilitacja oka po operacji zaćmy) - wychodzę tylko na krótkie wypady osłaniając oko niczym pirat ;)
Na pocieszenie witrażowa animacja ze śnieżnych gwiazdeczek :
GALERIA
No wreszcie się dowiedziałem, co Ci dolega :)
OdpowiedzUsuńGdzie robiłeś zabieg, bolało??
Opowiedz trochę/
A zima na razie jest fantastyczna:)
Zabieg z serii mało przyjemnych ale bezbolesnych - robiłem w Zg-cu i dobrze wspominam "całość zadania" :)
UsuńWg Jacha zima pójdzie precz... :/
Przestań Mariusz, on obija się i tyle. A co do zimy, to w wigilie +7 a na Sylwestra nawet +12, tak więc to będzie bezpieczny Nowy Rok ;)
OdpowiedzUsuńMistrz pocieszania ;)
UsuńWięcej ciepła = mniej opału = mniej pracy dla Kasi przy kotle. Ja mam zakaz :(
No widzisz, a wystarczy tylko spojrzeć na to z odpowiedniej perspektywy :)
UsuńEj Wy to tej zimy nie lubicie, jak jest zima ma być zimno, a nie taka szarówa z +7.
UsuńJa znowu się nie cieszę, bo biegówki mi już 3 lata korniki wcinają. Mogłoby tak narąbać 2 metry śniegu w Sulikowie i - 10, a w Jerzmankach może być lato, żeby nasz Arek się nie przemęczał.