W drodze powrotnej z niedzielnej wycieczki do Kliczkowa, Grodźca i Żeliszewa (foty TUTAJ ) natknąłem się na końcówkę KJS-u - jest to memoriał poświęcony działalności sportowej Kasi Czypionki.
Szczegóły na WWW.ZGORZELEC.INFO
Początkowo stanąłem na końcówce prostej - minął nas poczciwy 126p z wielkimi facetami wewnątrz ;)
Wiatraki mają niewątpliwie swój urok :
Potem odebrałem telefon od sędziego (dzięki raz jeszcze!!!), że mogę się przemieścić w dogodniejsze dla mnie miejsce - i to właśnie foty z tego miejsca - czyli końca OS-u :
Tuman kurzu gdzieś w oddali oznaczał, że zbliża się coś...
...tym czymś był akurat fiacik :
Sędzia odbiera kwity i wypuszcza załogę dalej :
A ja chwilami fotografuję wiatraki - warunki oświetleniowe świetne, a mocny wiatr błyskawicznie przesuwa chmury :
Kolejna ekipa zdąża w kierunku mety...
...i odjeżdża zostawiając nas w chmurze kurzu :
Auta na wzgórzu robią pętlę wokół wiatraka :
I to była ostatnia ekipa - czyli koniec rajdu :)
Powiem szczerze, że najbardziej zachwyciło mnie na tych fotkach...niebo. Wspaniale uwiecznione stratocumulusy, które do tego pięknie kontrastują z barwą pól. Miód dla oczu po prostu :) A samochody...cóż, mogą w sumie być ;)
OdpowiedzUsuńMnie w sumie też niebo zachwyciło najbardziej - mam kilka fotek z samymi wiatrakami i niebem właśnie ;)
OdpowiedzUsuń