Po wejściu na ten szczyt :
Schodzimy na dół do Strzechy Akademickiej na nocleg - wraz z nami zachodzi słońce...
...tworząc na niebie taki spektakularny spektakl :
I coś mi mówi , że z chęcią klikniecie TUTAJ PO WIĘCEJ :)
I ten kadr zamieściła u siebie również Wirtualna Polska - KLIK KLIK
Musze Martę namówić na taką wyprawę, ale jak widzę, trzeba się nieźle przygotować :) Ubrania, herbatka z prądem itp.
OdpowiedzUsuńKoniecznie Jacku !!!
OdpowiedzUsuńMy od tamtego czasu kupujemy raki i jakoś nie możemy sfinalizować zakupu - wciąż są inne wydatki... Bez raków ciężko się wchodzi i schodzi z oblodzonych stoków - pomijam , że bywa to niebezpieczne najnormalniej na świecie ;)
Ale wrażenia wieczorne/nocne/poranne (odnośnie widoków) niezapomniane są !!!