Zakupy w blasku świec? Tylko w Goerlitz...

Wczoraj wieczorem w centrum pięknego Goerlitz można było zrobić wieczorne zakupy, wypić wieczorne piwo, przejechać się wieczornym tramwajem (pijąc również piwo), pospacerować do pasażu, obejrzeć "dzikie" tańce i ładnie oświetlone fasady budynków i sklepów. Można było również robić zdjęcia - co też uczyniłem ze spontanicznie skleconą ekipą fotograficzną. Wszystko to w ramach ZAKUPÓW W BLASKU ŚWIEC
Efekty fotograficznych działań poniżej :)
Dicker Turm - mieniła się wieloma kolorami :

W ramach abstrakcji - schody wewnątrz Karstadt'u (obecnie Kaufhaus) wraz z odbiciem od szyby drzwi wejściowych :

Postplatz - ze swoją odnowiona ostatnimi czasy fontanną :

Berlińska ze Stassburg Passage wiodła prym w mnogości barw i oświetlenia :

Uroczyste rozdanie nagród w konkursie fotograficznym "W podróży" temat przewodni - "Przemysł"

Wczoraj, tak jak ROK TEMU , byłem na uroczystym rozdaniu nagród w międzynarodowym konkursie fotograficznym organizowanym przez Stowarzyszenie Promocji Miasta Kultury Görlitz-Zgorzelec. Tegoroczny konkurs dotyczył przemysłu. I jak okazuje się był to bardzo trafny wybór :)

Tradycyjnie przemawiano :

Nagrody rozdawano :

Dziękowano i gratulowano :

A nawet grano :

Na koniec wspólnie podziwiano prace :

Cała galeria do obejrzenia TUTAJ

Zwycięskie prace na FEJSIE

Za rok kolejna edycja !!!

Jerzmankowe płonące niebo...

Recepta na udany poranek jest prosta - pojechać do Goerlitz na wschód słońca nad MOSTEM KOLEJOWYM oraz obejrzeć zieloną kopułę zgorzeleckiego MDK-u
W drodze powrotnej zatrzymać się przed Jerzmankami i na dobre powitać nowy dzień - w takich kolorach :

Prawda, że proste? :)
Pełna galeria i więcej podobnych do siebie fot dostępnych TUTAJ

Most kolejowy - letnim rankiem...

Mam zaległości na blogu. Nawet nie wiem z czego się one biorą. Chyba za dużo fotografuję. Muszę zwolnić...
Tymczasem (ulubiony przeze mnie) most kolejowy pewnego letniego dnia :

Wiatraki w rejonie Koźmina :

I przechodzę na drugą stronę torowiska :

Tutaj cień daje wytchnienie od mocnego słońca :

Olga Grigorjewa "Blaue Sonne" (Niebieskie słońce) - wernisaż wystawy

W sobotę wizytując Galerię Brüderstraße uczestniczyłem w otwarciu ciekawej wystawy. Sztuka nowoczesna niejedno ma imię. Mam spore problemy z jej zrozumieniem. Coś podskórnie czuję, że nie jestem w tym osamotniony ;) Niemniej jednak stworzenie takich dzieł wymaga jakiegoś geniuszu, artystycznego zawzięcia i fantazji. Pewnie dlatego niewiele z tego rozumiem, bo u mnie fantazji za grosz... ;)
Rzecz dzieje tutaj :

Dzieła wiszą...

...wiszą kręcąc się...

...leżą zmieniając obraz...

...oraz stoją :

Wernisaż otwiera performance :

Berzdorfer See jesiennym wieczorem

Kiedyś pokazywałem Wam już to jezioro - KLIK KLIK
Przez cały okres letni odnotowałem tyle wejść w ten post, że wywindowało go na samą górę zakładki "POPULARNE POSTY". Trochę to krzywdzące dla innych wg mnie o wiele ciekawszych wpisów ale pokazuje zapotrzebowanie narodu na tę tematykę. Idąc tym tropem zostałem nieco zmotywowany i dziś kolejny wpis. Ostatnio wizytowałem  BLAUE LAGUNE  - teraz plażę tuż obok.
Ta mapka pomoże w identyfikacji miejsca :

Jesteśmy na tym półwyspie - zatoka jest przystanią dla jachtów :

Wzgórza wokół tej byłej kopalni odkrywkowej to hałdy :

 Plaża Blaue Lagune w głębi kadru :